O włos. Tyle w zasadzie można powiedzieć mając za relację jedynie statystyki z tego spotkania. Wielka szkoda, że nie udało się wywieźć zwycięstwa ze Skierniewic – każdy punkt w tabeli jest dla Śląska na wagę złota – a od wczorajszego rywala dzieli nas w tabeli tak samo niewiele jak w samym pojedynku.
Podobny rywal czeka na nas za tydzień – WKK Wrocław jest o oczko wyżej. Jeśli nie chcemy zapukać w dno tabeli to trzeba będzie ten mecz wygrać.
Warto może w tym miejscu dodać, że już niedługo nasz zespół może być… jeszcze słabszy kadrowo. Finanse amatorskiej sekcji ledwo zipią, co może przełożyć się na pożegnanie z chłopakami, którzy kosztują klub więcej niż zwykłe stypendium.
Niech więc każdy, komu leży na sercu dobro Śląska, zastanowi się jak może pomóc. Najłatwiej zacząć od obecności w Kosynierce.