Mecz sezonu?

Dla nas, kibiców, na pewno. Dla graczy zapewne równie ważny mecz. Mowa o jutrzejszym spotkaniu w którym Śląsk podejmie Stal Ostrów Wlkp.

Dlaczego dla nas to najważniejszy mecz w sezonie? Sprawa jest prosta. Pojedynki Śląsk-Stal zawsze wywoływały wiele emocji wśród kibiców. Z pewnością przyczyniły się do tego liczne wyjazdy Ostrowian do Wrocławia (ktoś pomyśli: odległość nieduża, trochę osób studiuje we Wrocławiu, więc nie było aż tak ciężko zorganizować taki wyjazd, jednak realia koszykarskie ukazują, że to naprawdę spory wyczyn, za co darzę Stal szacunkiem). Jutro z pewnością będzie ich mniej – zarezerwowali jeden autokar więc trzeba liczyć, że około 50 osób pojawi się przy ul. Mieszczańskiej 11. Cieszy mnie ten fakt, ponieważ kibiców gości w Kosynierce nie było od bardzo dawna, a takie odwiedziny zawsze wywołują dodatkowe emocje :]

Teraz kwestia sportowa. Śląsk ma szansę przerwać passę trzech porażek (ostatnia po dogrywce, po bardzo emocjonującym spotkaniu z Nysą Kłodzko), co z pewnością podbudowałoby morale graczy WKS-u. Stal przyjeżdża do Wrocławia w całkiem innych nastrojach. Wygrali oni bowiem ostatnie cztery spotkania z rzędu, jednak warty uwagi jest fakt, że aż trzy mecze były rozgrywane w Ostrowie, a tylko jeden na wyjeździe (z bardzo słabym OSMM Wrocław). W spotkaniach wyjazdowych Stal legitymuje się dwoma wygranymi i siedmioma porażkami, więc szansa na zwycięstwo Wojskowych z pewnością jest spora. Zwiększy ją też fakt, iż prawdopodobnie w meczu nie zagrają dwaj kluczowi zawodnicy Stali – Grzegorz Małecki oraz Marcin Dymała. W Śląsku natomiast zabraknie Piotrka Warawko, który nadal leczy kontuzje, lecz prawdopodobnie zastąpi go doświadczony Paweł Bochenkiewicz.

Z pewnością czeka nas jutro ciężki mecz, a zawodnikom przyda się głośny doping kibiców, dlatego wypełnijmy jutro, o godzinie 18:00, Kosynierkę do ostatniego miejsca i pomóżmy Wojskowym wygrać to ciężkie spotkanie!

19. kolejka II ligi – 21.02 – Nysa Kłodzko 86:78 Śląsk Wrocław

W porównaniu z zeszłorocznym meczem wszystko było in minus, poza wynikiem – bo teraz chociaż przegraliśmy, to po wspaniałej walce i dogrywce. Być może przesadzam, ale to odczucia mocno indywidualne.  Pojechaliśmy wszyscy razem w słabiutkiej liczbie, która nie zwiastuje niczego dobrego na przyszłość. Wycieczka jak zwykle w miłej atmosferze co zapewne potwierdzi jedna piękna opolanka, której podróż umilał nasz rubaszny nicpoń – nader wesoły tego dnia.

W zeszłym roku witaliśmy wiosnę, a towarzyszyła nam przy tym piękna pogoda dzięki której na kilka godzin rozbiliśmy dość wystawny piknik nad rzeką i na tamten czas nie znalazł się żaden służbista, który by nas przegonił i zepsuł humor a powody wszak były :) W tym roku skorzystaliśmy z zaproszenia i gościny naszego kłodzkiego kuchmistrza z zaprzyjaźnionego lokalu, w którym to po przybyciu do Kłodzka urzędowaliśmy  grubo ponad godzinę. Za co serdeczne dzięki i do następnego! Później część z nas wybrała się na halę, część na zakupy, a reszta na spacer po mieście. Grupa zwiedzająca nie załapała się niestety na łyżwy; na tydzień przed zakończeniem sezonu zimowego okazało się iż nie było rozmiarów odpowiednich, a na propozycje, że poradzą sobie na lodowisku w butach usłyszeli kategoryczny sprzeciw.

Po strzeleniu – dosłownym – kilku pamiątkowych fotek udali się do samej twierdzy kłodzkiej, która to była jak na złość zamknięta. Podziwiając widoki spod bramy Twierdzy Kłodzkiej zostali zaatakowani przez grupkę miejscowych. Będąc na górze bronili się zaciekle i choć rywale próbowali akcji oskrzydlających z lewej flanki, to trwająca blisko 30 minut wojna na śnieżki została wygrana przez kibiców Śląska. Młodzi kłodzczanie następnie wyrazili chęć pójścia razem z nami na mecz, jednak topniejący śnieg wzbudził większe w nich emocje niż derby Dolnego Śląska i zostawili nas bez żalu.

Skromna liczba raczej uniemożliwiła chóralne śpiewy i mega doping z naszej strony, aczkolwiek zaangażowania, poświęcenia i wytrwałości sobie odmawiać nie będziemy. Bądź co bądź nie często się zdarza zedrzeć gardło do autentycznej krwi, a właśnie to miało miejsce w Kłodzku.  Parę sędziowską z tego meczu zapamiętam z 2 powodów – pierwszy to taki, że byli słabi, albo bardzo słabi, a drugi to fakt odgwizdania błędu 3 sekund chwilę po zwróceniu im uwagi z trybun.

Ci co byli jednak nie żałowali, nawet biorąc pod uwagę nad wyraz drogą podróż powrotną dzięki uprzejmości odpowiednich służb, których nigdy nie ma tam gdzie ich potrzeba najbardziej, a są zawsze tam gdzie ich obecność jest zbędna. Ale pewnie premia będzie…

Można być człowiekiem rozumnym, ale można być też zwykłym chujem.

Przekaż 1% podatku na szkolenie młodzieży

SZANOWNI PAŃSTWO !
Jak przekazać 1% podatku w 2010r ?
na szkolenie dzieci i młodzieży WKS „Śląsk”

NIE TRACĄC NIC, NIE DOKŁADAJĄC Z WŁASNEGO PORTFELA ORAZ NIE USZCZUPLAJĄC DOMOWEGO BUDŻETU, możecie Państwo wspomóc działalność sportową naszych dzieci, naszej młodzieży. Sprawa jest bardzo prosta, wystarczą tylko chęci i wspólnie możemy dokonać czegoś pożytecznego. Rozliczając się z Urzędem Skarbowym na początku każdego roku, w kwocie podatku, który pobierany jest przez fiskusa, możecie 1 % przekazać na instytucję pożytku publicznego, a tym samym wspomóc sport dzieci i młodzieży. Jest nią właśnie nasze stowarzyszenie – Wojskowy Klub Sportowy „Śląsk” we Wrocławiu.
Jeśli los sportu dzieci i młodzieży nie jest Wam obcy, jeżeli chcecie, aby Wasze dzieci miały możliwość uprawiania sportu, korzystania z różnych form rekreacji, jeżeli chcecie, aby nie ulegały niezdrowym pokusom XXI wieku prosimy o wsparcie naszej działalności. Korzyści z tego będą miały dzieci, Państwo i my szkoleniowcy. Nie zmarnujmy tej szansy! Więcej informacji o naszym Klubie można uzyskać w siedzibie Klubu we Wrocławiu przy ul.Oporowskiej 62,tel. (O-71)360 – 49 – 00

Jak przekazać 1% podatku na szkolenie dzieci i młodzieży

WKS „Śląsk” w 2010r?

1 krok:    TRZEBA OBLICZYĆ KWOTĘ 1%.
Należy obliczyć swój podatek należny Urzędowi Skarbowemu, a następnie odliczyć 1% od tego podatku . Przy wypełnianiu odpowiedniego formularza PIT, w części zatytułowanej „WNIOSEK O PRZEKAZANIE 1% PODATKU NALEŻNEGO NA RZECZ ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO (OPP)” , w pozycji :
– nazwa OPP , wpisać : WOJSKOWY KLUB SPORTOWY „ŚLĄSK”
– numer KRS , wpisać : 0000159810
– wnioskowana kwota , wpisać : kwotę obliczonego 1% podatku.
Każdy z Państwa może również wyrazić zgodę na podanie swych danych osobowych organizacji (imienia, nazwiska, adresu) oraz wskazać cel przeznaczenia 1% podatku (np. sekcja koszykówki) zaznaczając odpowiednią rubrykę w części zatytułowanej „INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE”.

2 krok: WYSŁANIE lub ODDANIE FORMULARZA PIT do właściwego Urzędu Skarbowego.

http://www.kosz.wks-slask.pop.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=234&Itemid=1

18. kolejka II ligi – 14.02 – WKS Śląsk 76:96 AZS Radex Szczecin

Obniżka formy. Tak można streścić ten mecz – i dotyczy to głównie nas samych. Po lekkim “wzlocie” ponownie pukamy w dno od spodu.

W najbliższym czasie dwie okazje, by “się wykazać”: za tydzień Śląsk jedzie do Kłodzka, a za dwa gościmy u siebie Stal Ostrów. Zbliża się wiosna, czas więc – pomimo trzymającego śniegu za oknem – wybudzić się z zimowego snu.

Staropolskim zawołaniem: Hej Śląsk!

17. kolejka II ligi – 7.02 – Księżak Łowicz 100:81 WKS Śląsk Wrocław

Niecały tydzień temu, w minioną niedzielę, Śląsk rozegrał spotkanie w Łowiczu, z miejscowym Księżakiem. Wojskowi przegrali owe spotkanie różnicą 19 punktów. Niestety brak czasu spowodowany sesją na uczelniach, spowodował, że zanotowaliśmy kolejne ‘zero wyjazdowe’.

Patrząc na statystyki warto zauważyć wyczyn Kuby Parzeńskiego. W ciągu 30min spędzonych na parkiecie, ‘Parzyk’ zdobył aż 25 punktów i to na naprawdę dobrej skuteczności (5/5 za 3, 2/2 za 1, 4/6 za 2). Oprócz tego zebrał najwięcej piłek w meczu – 14. Dołożył on również do swojego dorobku: 2 asysty, 1 przechwyt oraz 2 blogi. W rezultacie Jakub Parzeński został MVP kolejki naszej ligi! Gratulujemy!

Cóż więcej można powiedzieć o meczu którego się nie widziało, a dostępne są jedynie statystyki? Może jedynie to, że zgodnie z zapowiedziami nie zagrał w tym spotkaniu Piotr Warawko, który w meczu z AZS-em Opole, doznał urazu kostki, który prawdopodobnie wyklucza go z gry do końca sezonu…

Na koniec warto zakomunikować (na chwilę obecną nawet na zwykle dobrze funkcjonującej i informującej stronie slask.polskikosz.pl nie ma owej informacji) – w najbliższa niedzielę, 14.lutego o godzinie 16:00 WKS Śląsk Wrocław zmierzy się w ramach 18. kolejki z czołową drużyną naszej ligi, która jest jednym z pretendentów do awansu, AZS Radex Szczecin. Mecz oczywiście w hali ‘Kosynierka’ mieszczącej się przy ul. Mieszczańskiej 11. Może warto poświęcić trochę czasu w dniu wszechobecnej miłości, czułości i zakochanych, jakim są Walentynki, i wybrać się na mecz oraz okazać nieco wsparcia dla Wojskowych, którym w meczu z AZS-em przyda się pomoc kibiców.