KS Pogoń Prudnik pokonany. Było znacznie więcej problemów i strachu niż się obawialiśmy, ale wyszło to nam chyba na zdrowie. Genialny wyjazd w środę i bodaj najlepszy w sezonie doping u siebie wczoraj wieczorem. Nóż na gardle działa zdecydowanie mobilizująco. W sektorze sauna i każdy wyszedł z hali lżejszy o litry wylanego potu. A tak naprawdę, to dopiero przedsmak wrażeń.

Po meczu tradycyjny okrzyk inicjuje Mateusz Płatek – na naszą prośbę, jako wyróżnienie za charakter i niesamowite gryzienie parkietu od wielu spotkań.
Bochen dawaj, Najman czeka

Przed nami apogeum sezonu. Upragniony finał, z upragnionym rywalem, czyli Stalą Ostrów Wielkopolski. Dlaczego upragniony rywal? Bo daje gwarancję 200% adrenaliny w każdym ze spotkań. Bo nikogo nie trzeba będzie mobilizować.
Bo wygrać ze Stalą smakuje wybornie.
W końcu – bo dzięki temu jest szansa, że do 1. ligi awansuje i Śląsk i Stal.
Startujemy za tydzień
5. i 6. maja mecze u nas, chociaż przewinęła mi się też plotka, że może być start dzień wcześniej i zagralibyśmy w piątek i sobotę. Do Ostrowa jedziemy tydzień później, na jeden, bądź dwa spotkania, jeżeli będzie taka potrzeba.
Chętni by z nami wspólnie robić kocioł we Wrocławiu, bądź w Ostrowie – prosimy o kontakt na mail bilety małpa kosynierzy.info W przypadku wyjazdu bardzo istotna jest dla nas informacja o zapotrzebowaniu, żebyśmy wiedzieli ile biletów zamówić (i jaki transport). Nie ukrywam, że liczymy na wynik jeszcze lepszy niż w środę w Prudniku.
p.s.
MARIAN CZAJKOWSKI! NAJLEPSZYM SPIKEREM POLSKI!
Wiem, że większość się ucieszyła z tego, że zawody komentował Marian Czajkowski, ale nie zgadzam się z przytoczonym okrzykiem (i nigdy nie biorę udziału), bo najlepszym naszym spikerem był Tadeusz Haduch. :]
M.C. najlepszym (aktywnym) spikerem :) Pan Tadeusz rządził.
niezależnie od wyniku play-off (chociaż i tak je wygramy:) miło byłoby się spotkać w przyszłym sezonie razem w I lidze:)