Jeżeli zapytać przeciętnego wrocławianina o największą koszykarską legendę Śląska Wrocław, to najczęściej padałoby jedno z dwóch nazwisk – Maciej Zieliński, który zakończył karierę stosunkowo niedawno i Jego potężne wsady wciąż są żywo odciśnięte w pamięci kibiców, oraz Mieczysław Łopatka.
Pan Mieczysław na parkiecie wywalczył dla Wojskowych dziewięć krążków, dorzucając kolejne dziesięć w roli trenera. Spędził aż 22 lata kariery sportowo-szkoleniowej w barwach Trójkolorowych. To też chyba najbardziej utytułowany reprezentant naszego kraju. Inaczej niż per Legenda do seniora domu Łopatków zwracać się po prostu nie wypada.
Dzisiaj jedna z największych – jak nie największa – Legend Polskiej koszykówki kończy 73. lata. Czego można z tej okazji życzyć komuś, kto osiągnął w zasadzie wszystko? Co najwyżej mnóstwo zdrowia i żeby wciąż – już jako kibic – mógł świętować sukcesy swojego klubu.
Panie Mieczysławie – sto lat!
Sto lat panie Mieczysławie!
Sto lat!!! I wielu radości z sukcesów Śląska!
Sto lat!!! Na czarno-białym zdjeciu MIrek chyba :))) Tacy sami
Oczywiście Sto lat !! apropo jesteście bardzo honorowi, więc dlaczego nie protesotowaliście by Śląsk Wrocław grał od 3 ligi , tylko wykupił sobie odrazu miejsce w 2 ?
@tomasz k. – nikt miejsca w 2 lidze nie wykupił, Śląsk do tego szczebla uzyskał awans dawno temu