“… a teraz bedziemy duzo pic!”, wlasciwie to juz pijemy. STOP.
Bog jest z nami. STOP.
Guziec jest nasz! STOP.
Dla nas ten klub… STOP.
Doswiadczen wiele z minionych lat mamy, nie tracac honoru ze Śląskiem wracamy! STOP.
Sialalalalililililaaaa… STOP.
A impreza trwa…
Skip to content
Urodzeni, żeby kibicować.
Gratulacje, liczę, że stworzycie fajną atomosferę w Orbicie/Ludowej.
Oby tylko nie taką piknikową jak w finałach w orbicie tylko jak za dawnych choć i nie tak dawnych lat.. gdzie doping współgra z tym co się dzieje na parkiecie:) Pozdrawiam WKS!! WKS!!
To mnie rozjebałeś na łopatki, gościu.
My jesteśmy piknikowi, a KWK ze swoją “współgrającą atmosferą” (czyli na zmianę “WKS!” i “Hej Śląsk!” przez cały mecz) rzeczywiście robiło świetną robotę. Podwójne uznanie za to, że potrafili to robić na siedząco i nie przeszkadzały im nawet herby z wronami i koszulki z napisem “IDEA”.
Nie ma co – to byli prawdziwi fanatycy. Przypomnij mi tylko, gdzie teraz siedzą, bo jakoś ostatnimi czasy słabiej ich słyszałem. Kosynierka ma trybunę po jednej stronie – może dlatego. Pewnie są na drugim końcu…