Odkładajcie złotówki

herb-tattooZa nami finały zza oceanu, przez samych Amerykanów dumnie zwane finałami Mistrzostw Świata. Wśród naszych rodaków nie brakuje fanów koszykówki w wydaniu amerykańskim, a można nawet znaleźć człowieka, który zamarzył sobie obecność na meczach decydujących o tegorocznym tytule. I to marzenie zrealizował.

Nie trzeba specjalnie wyliczać kosztów takiej wycieczki, by stwierdzić, że to droga impreza. A kiedy zacznie się wyliczać, to można się jeszcze bardziej przerazić.

Dlaczego o tym wspominam? Bo finanse, to jedna z czołowych wymówek do wykręcenia się od wyjazdu, a dla niektórych nawet… meczu u siebie. Widać można chcieć, albo chcieć. Smutne tylko, że wielu udających wielką miłość do klubu się zwyczajnie nie chce.

No, ale będzie ekstraklasa, modni rywale, będzie szansa udowodnić, że się mylę.

Leave a Reply

Your email address will not be published.