Już za niecały miesiąc start sezonu – 5. i 6. października turniej w Hali Ludowej/Stulecia, co prawda towarzyski, ale ze względu na rangę i miejsce obowiązkowy. Zawodnicy w najlepsze zapier… na treningach i grają sparingi. Jeden z nich miał miejsce dzisiaj… w Kosynierce.
W składzie oczywiście żaden z nowych nabytków, ani nawet zawodników, którzy rok temu wywalczyli awans do ekstraklasy. Za to mnóstwo uzdolnionych wychowanków, którzy również wywalczyli awans – do 2. ligi. Dzisiejszy sparing, minimalnie przegrany z rezerwami zielonogórzan (z Marcinem Chodkiewiczem w składzie), pokazał, że będzie to ciekawa ekipa, a kilku zawodników warto obserwować, bo za parę lat mogą stanowić ważny element drużyny seniorów. A kto, może któryś zasłuży na minuty już w tym sezonie?
Zapowiadają się długie weekendy ze Śląskiem – ze stadionu blisko do Orbity, z Orbity blisko do Kosynierki, z Kosynierki blisko na stadion. Z pewnością jeszcze nie raz i nie dwa zaprosimy was właśnie na Mieszczańską, bo po prostu żal nie korzystać.
Naprawdę miło się patrzyło na naszą młodzież. Tam po za “Kowalem” sam rocznik 95/96. Fajnie że udało się zrobić coś aby ogrywać Juniorów. Jednak walka o punkty w sezonie rządzi się swoimi prawami. Tam już samą młodzieżą utrzymać się w lidze będzie bardzo cięźko. Choć po tym co wczoraj zagrali to żadnej drużynie przyjezdnej na Kosynierkę łatwo nie będzie. Można liczyć na kilka niespodzianek. Napewno tam będę zaglądać. Hej Śląsk!!!!
@KD –> wiadomo, że będzie ciężko, ale moim zdaniem o to właśnie w tej grze chodzi. Jak będą walczyć o utrzymanie to dobrze dla nich, bo będą grali mecze o stawkę, “na ostrzu noża” i będą nabierać w ten sposób doświadczenie. Jak spadną, to ja osobiście płakać nie będę, ale myślę, że chłopaki dadzą radę.
Ten sezon tak naprawdę powie nam wszystkim całą prawdę o tym gdzie jest rocznik 96 na tle innych zespołów z Polski.