2015

546531_3929959137164_1232299018_n2014 to był długi i dziwny rok. Weszliśmy do niego z plamą na honorze w postaci braku wyjazdu do Włocławka (co niektórzy wypominają nam do dzisiaj.. i pewnie za prędko nie przestaną), by po paru miesiącach przełknąć nie mniej gorzką pigułkę – WKS Śląsk Wrocław po raz pierwszy w historii swoich występów w ekstraklasie zakończył sezon poza play off. I nawet Puchar Polski niewiele tu osłodził.

Nudne (i bardzo długie) wakacje, czystki w zespole i w końcu nadspodziewanie mocne wejście w nowy sezon – 7:0, ostatecznie na koniec roku bilans 10:3, który rozbudza nadzieje na walkę o podium. To tyle w telegraficznym skrócie – na szersze podsumowanie roku jeszcze się może zdobędziemy. Póki co, będziemy życzyć: sobie, naszym i obcym.

Wyliczankę, miejscami z przymrużeniem oka, czas zacząć. Życzymy:

* Radkowi Hyżemu, seniorowi naszego zespołu, by – jeśli planuje zakończyć już granie – zakończył w sposób na jaki zasługuje, z happy endem pełnym fajerwerków w amerykańskim stylu; najlepiej z medalem na szyi. I żeby zaraz potem spełniło się jego największe marzenie – najlepiej we Wrocławiu.
* braciom Kulonom, by nigdy nie zabrakło im woli walki, zawziętości, żeby wywalczyli sobie należne im miejsce.
* Adrianowi Mroczkowi-Truskowskiemu, dużo zdrowia dla spodziewanego niedługo potomka.
* Vukowi Radivojeviciowi, by we Wrocławiu zapamiętany został równie dobrze jak jego piłkarski imiennik.
* Krzyśkowi Sulimie, stabilizacji formy na wysokim poziomie.
* wszystkim naszym obecnym i byłym zawodnikom dużo zdrowia i unikania kontuzji.
* naszym Kogutom, bezwzględnego posłuchu i wiecznie mocnych gardeł.
* grupie ultras, idealnych pociągnięć wałkiem.
* Mirkowi Łopatce, niewyczerpanego zapasu WD40.
* trenerowi Emilowi Rajkoviciowi, zawsze szczęśliwej marynarki.
* wszystkim emerytowanym seniorom Śląska Wrocław, by pamięć o Was była wieczna.
* wszystkim juniorom Śląska Wrocław, cierpliwości, determinacji, no i niesłabnącego talentu.
* kibicom Anwilu Włocławek, tańszych biletów.
* kibicom Stali Ostrów, szczęścia w kartach.
* kibicom Górnika Wałbrzych, pomyślności w triadzie.
* Rafałowi Dutkiewiczowi, opalania się w blasku mistrzowskiego dubletu – piłkarskiego i koszykarskiego.
* zarządowi, by Hala Orbita była dla nas za mała.
* Maćkowi Zielińskiemu, \m/ \m/

Na koniec, naszym czytelnikom, by stale mieli co czytać. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

9 thoughts on “2015”

  1. 1 – Usuwać będziemy cokolwiek wg. własnego uznania, bo jest to nasza strona. Nie mniej jednak wpisy zachowujące minimum obiektywizmu, zachowujące jakiekolwiek standardy zostają zazwyczaj.
    2 – Ironia czy złośliwość to nie to samo co napinka, ale rozumiemy smuteczek.

  2. No mam smuteczek , że nie macie dystansu do siebie i nie wiecie właśnie co to ironia ;) trochę pokory panienki bo uważacie się za najlepszych a jeszcze daleko wam do nas

  3. Za każdym Twoim wpisem zapominam żeby nie dyskutować z głupkiem bo sprowadzasz do swojego poziomu i pokonujesz doświadczeniem.

    Pomijam kwestię zrozumienia słów napinka i ironia, bo już zwyczajnie nie wymagam tego od kogoś na poziomie nogi od stołu.

    Dystansu do siebie nie mamy ? Uważamy się za najlepszych ? – gdzie i kiedy …bo bym nawet potraktował to jako żart.

  4. Ale z tm Vukiem to trochę nie wyszło. Wszyscy pamiętają, w jaki sposób tamten Vuk rozstał się ze Śląskiem.

  5. Dzięki!
    Mimo wszystko, wolimy chyba czerpać inspiracje z ekip bardziej na prawo od Arisu ;)

Leave a Reply

Your email address will not be published.