Zaskoczeni
admin
Nie wiemy czym sobie zasłużyliśmy na telewizyjną laurkę w wykonaniu Macieja Szlachtowicza, ale przyznać musimy, że nas zaskoczyła. Że jednak jesteśmy wredni z natury i przeczuleni na punkcie historii, to zamiast podziękowań, będą zgryźliwe uwagi:
- WKS Śląsk Wrocław powstał w 1947 roku, sekcja koszykówki rok później; jakby tego nie liczyć, to jednak wody w Odrze od początku klubu upłynęło trochę więcej niż tyle co przez “cztery lata”,
- oprawa podczas meczu przeciwko drużynie z Zielonej Góry (na marginesie - szkoda, że żadna z naszych licznych opraw na materiał się nie załapała) była z okazji naszych jedenastych urodzin - przez ten okres żadnej przerwy sobie nie robiliśmy (chyba, że w wakacje), więc przy drugiej lidze spędziliśmy również trzy sezony (w tym skromne dziewięć wyjazdów) po decyzji Grabarza, a przed przyjściem obecnej ekipy rządzącej,
- nie chcemy straszyć, ale te gęsto wymienione tańsze bilety są nieco złudne - “zaoszczędzoną” kwotę przeznaczamy na oprawy, wyjazdy oraz działalność charytatywną, o której wkrótce napiszemy coś więcej.
Fakt jednak faktem - nie jesteśmy zamkniętą grupą wzajemnej adoracji i chętnie przyjmiemy do Stowarzyszenia Kosynierzy nowe osoby. Zapraszamy również na wyjazd do Kutna, to na wyjazdach najlepiej wychodzi wspólne zapoznawanie się z nowymi osobami. Gdzie nas znaleźć - wiecie.