Zmiana warty
admin
Trzynastka tym razem okazuje się pechowa - tyle bowiem lat udało nam się wytrwać. Kolejnych rozdziałów już nie napiszemy - 24 kwietnia 2016 roku mecz Śląska z Polpharmą w Hali Orbita był ostatnim w naszym wykonaniu.
Po pierwszych pięciu latach działalności Kosynierów pisałem: “Są tacy, którzy twierdzą, że zrobiliśmy więcej niż się dało”. Po kolejnych, że “Za nami dziesięć lat bogatych w doświadczenia. Czas przekuć je w kolejne lata budowania drogi na krajowy szczyt.” Zamiast nich przeżyliśmy błyskawiczny i bardzo bolesny upadek.
Czy mamy komuś coś do zarzucenia, to pytanie retoryczne. Czy mamy sobie coś do zarzucenia? Bardzo dużo. Doświadczenia już jednak nie wykorzystamy, bo przede wszystkim zestarzeliśmy się i nie widać następców, którzy mogliby iść naszą drogą - dlaczego tak jest można by napisać w osobnym, bardzo długim artykule. Zostaje grupa zapaleńców, którym życzymy powodzenia i w miarę możliwości postaramy się wspierać. Bezpośredniej kontynuacji jednak nie będzie - wyjazdem do Międzychodu zaczęli pisać własną, może nawet dłuższą od naszej, historię.
Miłość do Śląska jednak nie gaśnie, więc do zobaczenia na meczach, nawet jeśli będzie to miało miejsce coraz rzadziej. Albo coraz częściej w sektorze rodzinnym.
Pozostaje nam się rozliczyć - wszystkie datki i składki, które “zalegają” na naszym koncie trafią na jakiś cel charytatywny, jak tylko jakiś wybierzemy. Jeśli macie jakieś sugestie, to można je zostawić w komentarzu.
Na koniec chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy choćby przez chwilę towarzyszyli nam na naszej drodze - na sektorze i na parkiecie. To był genialny czas, który będziemy wspominać do grobowej deski.
Hej Śląsk!
p.s.
Blogaska nie zamykamy. Czasem może jakiś tetryk wykorzysta to miejsce by skomentować bieżące wydarzenia, bądź podzielić się ciekawymi wspomnieniami.