Okiem meteorologa
Davidoff
O tym iż w koszykarskim Śląsku dojdzie do zmian można było usłyszeć tu i ówdzie od kilku tygodni. Pomimo ciszy, która tradycyjnie panuje wokół klubu co roku o tej porze, niektórzy widzieli nadchodzącą z daleka burzę. I to porządną z gradobiciem.
Najwyraźniej dobrze widzieli, bo burza właśnie nadeszła. Nie wiemy tylko co będzie po niej - czy, jak to zwykle bywa rozpogodzi się i będziemy upajać się piękną słoneczną pogodą, czy też pioruny i huragan sprzątną po drodze wszystko co mamy i zostaniemy z niczym.
Póki co czekamy na rozwój wydarzeń i bezustannie sprawdzamy prognozę pogody na nadchodzące dni. Wpływu wielkiego na przyrodę nie mamy, bo ta rządzi się wlasnymi prawami. Najgorzej wyjdą na tym ci, którym pogoda działa na samopoczucie. Będą ich bolały głowy i to bardzo. Niektórych pewnie jeszcze długo… Zwłaszcza jeśli ich życiowy dobytek trafi szlag…