Pomagamy budować marzenia
admin
_Wie pan, że w im wyższej lidze będzie grał WKK, tym silniejsza będzie presja kibiców i mediów, żeby zmienić nazwę klubu na Śląsk?_ (([z wywiadu](http://www.sports.pl/Koszykowka/Wzor-dla-wszystkich-w-tej-czesci-Europy,artykul,89474,1,280.html) niedawno cytowanego na naszych łamach)) **Śląsk - tak, ale na moich warunkach.** My przecież nie **odbudowujemy** Śląska od zera - bo on istnieje, występuje tak jak my w drugiej lidze. WKK to silny klub młodzieżowy, który ma ambicje grać w PLK. **Jeśli ktoś poważny będzie chciał ze mną rozmawiać, to proszę bardzo, drzwi są otwarte.** Dzisiaj nie jest problemem stworzenie zespołu o nazwie WKS Śląsk Wrocław. Każdy może przyjść i zarejestrować w sądzie rejestrowym spółkę pod tą nazwą. Teraz jednak nie jest najważniejsze toczenie dyskusji o nazwę czy logo. **Kluczową sprawą jest pytanie o strategię i wizję na kolejne 10 lat.** Jeżeli już dziś utworzylibyśmy taki zespół, a **proszę wierzyć, że finansowo na pewno bym podołał**, byłoby to powielenie złych wzorców z przeszłości. **Stanęlibyśmy przed koniecznością zaciągu obcokrajowców, zawodników niezwiązanych z marką, miastem i duchem zespołu. Czy z takim klubem, takimi zawodnikami utożsamialiby się wrocławianie?** Kto jeszcze dałby na to pieniądze? Jak zagwarantowalibyśmy zwrot z inwestycji sponsorom, miastu? **Najpierw trzeba zbudować mocne fundamenty organizacyjne i finansowe.** To wymaga czasu. **Nie można przywrócić koszykówki na poziomie ekstraklasy we Wrocławiu, działając na zasadzie pospolitego ruszenia i wrzucenia worka pieniędzy.** Zespół w PLK ma być uwieńczeniem pewnego procesu szkoleniowego i organizacyjnego.
Jest wesoło. A tytuł notki… rozszyfrowujcie sami.