Lisy i łosie
admin
Ponad dwa lata temu, kiedy Grabarz ogłosił rejteradę, a prezydent Dutkiewicz zapowiedział, że nie wesprze żadnego ze zgłoszonych pomysłów ratowania okrętu, na forach, listach dyskusyjnych i w trakcie prywatnych rozmów wieszczono, że podczas najbliższych wyborów Rafał nam zrobi dobrze i nagle zmieni zdanie. To co wiedzieli wszyscy, zaskoczyło kompletnie stronnictwo starej władzy. Zaskoczyło do tego stopnia, że zdążyli z miejsca chlapnąć kilka głupstw, za które dostali już po uszach.
Rafał Dutkiewicz po raz kolejny okazał się niezwykle cwanym lisem, wyprzedzając konkurencję o trzy długości, wytrącając jej oręż z ręki i jeszcze napełniając usta wodą. Czy dobrze się stało? Czas pokaże. Nie od dziś wiemy jakie piękne bagienko od lat otacza nasz Śląsk, i jak wiele interesów wokół niego się ściera. Do tej pory - na ogół - kończyło się dla Śląska niekorzystnie… jak będzie teraz?
Jedno nas zaboli na pewno - wciąż żadna ze stron nie widzi sensu odbudowy potęgi Śląska poprzez sportową drogę do ekstraklasy. Pozostaje przeklinać tego, kto wymyślił dziką kartę.
Na szczęście jest coś za coś - projekt zakłada znaczne wsparcie dla II-ligowego Śląska, i szkolenia w Śląsku w ogóle. Słowami pana Przemysława Koelnera: nie można dopuścić do tego, żeby Śląsk spadł z II ligi. I to nas cieszy najbardziej, zwłaszcza w kontekście licznych problemów z jakimi nasz klub się w tej chwili boryka.
To wszystko, to jednak dość odległa jeszcze przyszłość. W weekend wybory, kluczowe decyzje, uchwały, informacje dopiero potem. Tymczasem Śląsk jedzie teraz do Jeleniej Góry by zmierzyć się z Sudetami, a za tydzień przyjeżdża do nas GTK Gliwice. Początek tego drugiego spotkania o godzinie 17:00, w sobotę, 27 listopada. Już teraz można rezerwować sobie czas i zaznaczyć datę w kalendarzu.
Hej Śląsk!