Działajcie panie działaczu, lepszej okazji nie będzie
admin
Adam Małysz, król przestworzy, skończył karierę. Robert Kubica, król ciasnych zakrętów, w jednym się nie zmieścił i ma co najmniej rok przerwy od jazdy za kółkiem. Siatkówka się przejada, a ręczna… sorry Drughi, jest po prostu nudna i się ogląda tylko dla reprezentacji.
Czyli od wielkiego dzwonu.
Tymczasem za Wielką Wodą niejaki Marcin Gortat zalicza regularne double-double, w towarzystwie takich osób jak Steve Nash, Grant Hill, czy Vince Carter. Na polskim podwórku ktoś chce wprowadzić (a nawet czyni ku temu kroki) nazwę Śląsk do ekstraklasy.
Nawet Ludwiczuka udało się wyrzucić z głównego stołka.
Jeśli ktoś oczekuje lepszych, tzw. sprzyjających okoliczności, by wyprowadzić koszykówkę na salony popularności, to się może nie doczekać.
Panie Bachański - do roboty!