Rozkład jazdy na najbliższy tydzień

Nie w środę, ale w najbliższy wtorek WKS Śląsk Wrocław zainauguruje rozgrywki Pucharu PZKosz. Początek spotkania o godzinie 19:00, w hali Kosynierka. Rywalem Śląska będzie 7. obecnie zespół naszej ligi, MCKiS Jaworzno. Spragnieni Śląska mogą zaspokoić swoje potrzeby wcześniej.

W sobotę Śląsk zawita do Nysy Kłodzko. Do Kłodzka daleko nie ma, zachęcamy więc żeby wybrać się na wycieczkę na mecz. Warto tym bardziej, że miejscowi darzą nasz zespół olbrzymim szacunkiem.

Dzień później, w niedzielę 6. listopada, o godzinie 13:00, do Wrocławia przyjeżdża KKS Siechnice. W Kosynierce rezerwy Śląska będą będą walczyć o wejście do II ligi. Dotychczasowe wyniki pokazują, że zespołowi daleko do ideału, ale w każdym spotkaniu walczy o wynik. Warto wspomóc nasz narybek oraz sprawdzić formę zawodników, którzy na co dzień nie łapią się do pierwszej drużyny.

Rozkład jazdy na styczeń

Pierwszy poniedziałek Nowego Roku, więc czas wziąć się do roboty pełną parą. Poniżej w ramach przypomnienia terminarz gier Śląska w styczniu:

  • 12. kolejka, środa, 6 stycznia, godzina 18:30 – wyjazd do MKS Skierniewice,
  • 13. kolejka, środa, 13 stycznia, godzina 18:30 – u siebie z WKK Wrocław,
  • 14. kolejka, sobota, 16 stycznia, godzina 16 – u siebie z Open Basket Pleszew,
  • 15. kolejka, sobota, 23 stycznia – wyjazd do KKS Siechnice,
  • 16. kolejka, sobota, 30 stycznia – u siebie z AZS Politechnika Opolska.

Niestety terminy spotkań mogą ulec zmianie, nie mówiąc o tym, że poza pojedynkiem z Basketem nie znamy godziny meczu, ale orientacyjnie można już rezerwować sobie czas na konkretne dni.

Staropolskim zawołaniem – Hej Śląsk!

2. kolejka II ligi – 10.10 – WKS Śląsk Wrocław 96:53 KKS Siechnice

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia – dla jednych wyjechać na mecz do rywala w zaledwie 100 osób to powód do wstydu, dla drugich fakt, że udało się zorganizować doping we własnej hali to powód do umiarkowanej radości.

Doping przez cały mecz, w 25 osób.

Niestety, ale po wypięciu się na Śląsk przez wrocławian (tych z tzw. góry, jak i z nizin) dożyliśmy czasów, kiedy pozostało nam czerpać satysfakcję z takich drobnych “osiągnięć”.

Na parkiecie było już okazalej, bowiem grający – jak co roku – młodym składem Śląsk zdemolował rywala z podwrocławskiej miejscowości niezwykle okazale. Było tak dobrze, że aż… nudno. W kolejnych meczach już tak łatwo raczej nie będzie, więc można liczyć na emocje, na które zapraszamy wszystkich malkontentów. Najbliższa okazja za 2 tygodnie – w sobotę 24. października wrocławianie podejmą Księżak Łowicz.

Pełne statystki z meczu dostępne na stronie pzkosz.