Rozszerzone podsumowanie weekendu

Bo pewnych rzeczy się nie zapomina...

Weekend ze Śląskiem zaczął się w piątek. Juniorzy Starsi (do lat 20) grali pod ścianą – żeby awansować musieli wygrać. Rywali mieli z wyższej półki, bo – wg tzw. “fachowców” – głównych kandydatów do mistrzowskiego tytułu.

Mecz zaczął się dla Śląska rewelacyjnie, już w drugiej kwarcie wojskowi prowadzili różnicą 20 punktów. Piotr Niedźwiedzki (młody MVP Europy?!) dawał się raz po raz ośmieszać niższym rywalom, którzy bez problemów zatrzymywali go pod koszem. Pod koniec pierwszej połowy coś się jednak nagle zacięło, WKK zaliczyło kilka przechwytów i do szatni przewaga stopniała do 11 oczek. Jak się miało okazać – maszynka gospodarzy zacięła się tego dnia na dobre.

Trzeba oddać, że Janek Grzeliński, czy Jakub Koelner zagrali świetne zawody, potwierdzając potencjał. W Śląsku zupełnie zgasł Maks Kulon, który w niczym nie przypominał zawodnika z ubiegłorocznych finałów. Ba, nie przypominał nawet zawodnika z przedsezonowych sparingów pierwszej drużyny. Wyraźnie się na nim odbija brak gry z seniorami. Zmęczenie odbiło się chyba też na grze starszego z braci jak i na Leszczyńskim. W efekcie zespół “gorszej strony Odry” odrobił straty w końcówce, a Śląsk z każdą minutą był coraz bardziej bezradny. Szkoda tego meczu, dla niektórych chłopaków oznacza on koniec sezonu. Pozostali będą mieli jeszcze okazję wykazać się w rozgrywkach III ligi, nie widać jednak presji awansu…

Na osobny akapit zasługuje zachowanie “mojego Kuby” po meczu. WKK grało o przysłowiową pietruszkę, tymczasem młody rozgrywający, po końcowym gwizdku, odtańczył z radości taniec bojowy jakby właśnie wygrał tytuł Mistrza Świata, albo… pokonał odwiecznego, znienawidzonego wroga. Kubusiu – nigdy, przenigdy nie będziesz graczem klubu WKS Śląsk Wrocław.

Dzień później, w sobotę, seniorzy poprawili nam nastroje swoją grą w Chorzowie. Zdobyli trudny teren (Alba do tego meczu 8:0 u siebie) w stylu, który każe zastanowić się, jak wyglądały dotychczasowe spotkania w tym mieście. Wynik 103:54 mówi wszystko. I w zasadzie, nie ma czego dodawać. Możemy co najwyżej zachęcić do obejrzenia skrótu z tego spotkania.

Wczoraj odbyło się losowanie finału Pucharu PZKosz. Śląsk ostatecznie wycofał się z pomysłu organizacji tej imprezy, na placu boju został jeden chętny – w dniach 25. i 26. lutego Śląsk, Open Basket oraz Start Gdynia będą gościć w Ostrowie. W półfinale Śląsk zmierzy się z pierwszoligowcem z Gdyni.

Zastanawiamy się nad formą wyjazdu, dużo jednak zależy od liczby chętnych. Chęć wyjazdu można zgłaszać na adres wyjazdy[małpeczka]kosynierzy[kropka]info.

Rozpoczęła się również sprzedaż biletów na sobotni rewanż z AZS Katowice. Śląsk w Katowicach przegrał, zapowiada się więc ciekawy mecz. Chętni do wspólnego dopingu mogą zamawiać bilety pod adresem bilety[małpa]kosynierzy.info.

Nudy

Powtórka w tym sezonie?

Po intensywnym listopadzie (dwa wyjazdy, przygotowania do derbów) nastąpił dziwnie luźny grudzień. Śląsk wszystkie swoje mecze gra poza Wrocławiem, w miejscach nieszczególnie ciekawych dla wycieczkowiczów. Pozostaje zająć się pracą, rodziną i bożonarodzeniowym szaleństwem…

… albo spojrzeć na Śląsk w szerszej perspektywie. Obrońcy tytułu Mistrza Polski do lat 20 są na półmetku rozgrywek na szczeblu wojewódzkim. Kilka dni temu rozgromili rówieśników z Jeleniej Góry i z bilansem 9-1 prowadzą w tabeli. Do awansu jednak jeszcze daleka droga. Kolejny szczebel rozgrywek będzie otwarty dla dwóch najlepszych drużyn w regionie, a w tym sezonie aż trzy ekipy ubiegają się o ten tytuł. Oprócz wojskowych są to: WKK Wrocław oraz Zastal Zielona Góra. Każde ze spotkań pomiędzy zainteresowanymi miało dramatyczny przebieg, kończąc się różnicą maksymalnie pięciu punktów. Śląsk wygrał z Zastalem, Zastal z WKK, a WKK pokonał Śląsk. Rewanże wrocławianie grają u siebie, teoretycznie więc są w lepszej sytuacji.

Derby Wrocławia planowane były na 21. grudnia, trudno jednak dziś podać w jakim terminie ten mecz się odbędzie – wg strony DZKosz  Śląsk gra tego dnia z Gimbasketem… swoją drogą, też derby :) i też można obejrzeć. Warto też zainteresować się rozgrywkami o wejście do II ligi oraz rozgrywkami młodszych roczników, którzy – mamy nadzieję – już za parę lat zagrają na parkietach pierwszo-, bądź ekstraligowych.

Śląsk walczy o medale!

Już jutro juniorzy starsi Śląska Wrocław rozpoczną walkę o medale w turnieju finałowym Mistrzostw Polski Juniorów Starszych, które zostaną rozegrane we Włocławku. Hala Mistrzów będzie gościła młodych koszykarzy w dniach 17-21 marca. Tak więc już w niedzielę, okaże się kto zdobędzie mistrzostwo.

Sprawa złotego medalu wydaje się być jasna i wszyscy choć trochę zorientowanych w rozgrywkach juniorskich, w ciemno może powiedzieć, że głównym kandydatem jest Polonia 2011 Warszawa. Patrząc obiektywnie, tak też powinno się stać, jednak w turnieju może zdarzyć się wszystko, bo wszystkie drużyny są w stanie powalczyć o jak najwyższe zdobycze. Wojskowi znaleźli się w grupie B, gdzie zmierzą się z: MKS Polonią Warszawa, Wilkami Morskimi Szczecin oraz Czarnymi Słupsk. Ciężko wskazać faworyta do zajęcia pierwszego miejsca, bo tak jak wspomniałem wcześniej – każdy może wygrać z każdym. W grupie A zagrają natomiast zawodnicy: Polonii 2011 Warszawa, Spójni Stargard Szczeciński, TKM Włocławek oraz Znicza Jarosław. Tutaj natomiast przedstawiony jest terminarz spotkań grupy B (‘Wrocławskiej’).

Gracze Śląska Wrocław odpoczywali przed tym turniejem. Trener Grudniewski pozwolił zregenerować siły kilku podstawowym zawodnikom, a na dodatek do składu powrócił Marek Kopiowski, który cały czas leczył kontuzje, której nabawił się w meczu ze Stalą Ostrów Wlkp. Z pewnością jest to spore wzmocnienie, gdyż podczas spotkań półfinałowych rozgrywanych we Wrocławiu, brakowało rozgrywającego który mógłby zmienić Norberta Kulona, gdy temu po prostu ‘nie szło’.

Wszelkie informacje, statystyki, relacje na żywo będą dostępne na oficjalnej stronie turnieju. Już jutro o godzinie 15:00, Wrocławianie rozegrają pierwszy mecz, gdzie zmierzą się z Czarnymi Słupsk. Osobiście uważam, że to ten mecz będzie najważniejszy dla układu tabeli, dlatego trzymajmy jutro mocno kciuki za Wojskowych.

Hej Śląsk!

Półfinały MP U-20 czas zacząć!

Już jutro rozpoczną się mecze Mistrzostw Polski Juniorów Starszych (U-20), w grupie, której mecze będą rozgrywane we Wrocławiu. Dziś natomiast odbyły się dwa spotkania innej grupy: AZS Katowice uległ Wilkom Szczecin 61-77, a TKM Włocławek wygrał ze Startem Lublin 63-56.

Przeciwnikami Śląska będą drużyny Trefla Sopot, Mickiewicza Katowice oraz Spójni Stargard Szczeciński. Do turnieju finałowego przechodzą pierwsze dwa zespoły z każdej z grup. Według trenera reprezentacji Polski Mężczyzn U20 Roberta Jakubiaka, faworytami są drużyny Śląska Wrocław oraz Trefla Sopot, jednak podkreśla także, że nie wolno lekceważyć pozostałych drużyn, które mogą sporo namieszać. Czy trener reprezentacja ma rację przekonamy się już w niedzielne popołudnie.

Przed rokiem Wojskowi zajęli VI miejsce, jednak trenerem był wówczas Tomasz Jankowski. Aktualny trener WKS-u, Łukasz Grudniewski, nie powołał na wczorajsze spotkanie rozgrywek II ligi przeciwko OSSM Wrocław, kilku podstawowych graczy, więc możemy liczyć iż będą oni wypoczęci oraz pełni sił do walki podczas MP.

Oto wszystkie grupy półfinałowe (kolejność taka, jaką typuję po zakończeniu rozgrywek):

Grupa I: TKM Włocławek, Wilki Morskie Szczecin, Start Lublin, AZS Katowice
Grupa II: Polonia 2011 Warszawa, Czarni Słupsk, Zastal Zielona Góra, Unia Tarnów
Grupa III: Śląsk Wrocław, Trefl Sopot, Spójnia Stargard Szczeciński, Mickiewicz Katowice
Grupa IV: Polonia Warszawa, Korona Kraków, Znicz Jarosław, Katarzynka Toruń

A na koniec najważniejsze – terminarz grupy III której gospodarzem jest WKS Śląsk Wrocław:

05.03.2010r. godz. 17.00 KKS MICKIEWICZ Katowice – KS SPÓJNIA Stargard Szczeciński
(piątek) godz. 19.00 WKS ŚLĄSK – TREFL Sopot SA
06.03.2010r. godz. 17.00 KS SPÓJNIA Stargard Szczeciński – TREFL Sopot SA
(sobota) godz. 19.00 WKS ŚLĄSK – KKS MICKIEWICZ Katowice
07.03.2010r. godz. 10.00 TREFL Sopot SA – KKS MICKIEWICZ Katowice
(niedziela) godz. 12.00 WKS ŚLĄSK – KS SPÓJNIA Stargard Szczeciński

Tak więc, wszystkich serdecznie zapraszam do Kosynierki (ul. Mieszczańska 11), aby wspomóc dopingiem graczy Śląska.

Hej Śląsk!