LOL
admin
Jakie mecze, taki tytuł. Czyli żenujący. Śląsk najpierw wygrał w żenującym stylu, by następnie przegrać. W jeszcze gorszym. Żenującym, bo rywal w zasadzie grał w siedmiu, wśród których żaden nie ma pojęcia o rozgrywaniu.
W jeszcze gorszym, bo w przegranym dziś spotkaniu, “świeży” narybek grał na stojąco (może poza Diduszko), a parkiet koszulką czyścił najstarszy na parkiecie Radek.
Za to mogliśmy do przesytu nasycić oczy definicją taktyki asejebne.
Wychodzi na to, że wpadka w Toruniu wcale nie była wpadką. A w Krośnie po prostu TRZEBA wygrać.
My jednak nie z tych, co twierdzą, że szklanka do połowy pusta. Z jasnych stron warto dostrzec, że w połowie rozważań - brać nocleg, czy nie brać noclegu, sprawa wyjazdu na wschód Polski stała się jasna. Początkowe szacunki mówią o kwocie 150 zł od łebka (przejazd, nocleg, bilety na oba mecze), przy pomyślnych wiatrach może mniej. Ciśnienie jest wyczuwalne, więc nie ma się co zastanawiać, tylko słać zgłoszenia na kontakt@kosynierzy.info
Osoby, które są zainteresowane wyjazdem jednodniowym na sobotę, bądź niedzielę i dysponują (bądź nie) transportem - prosimy o kontakt. Postaramy się o załatwienie biletów i pomożemy we wzajemnym kontakcie, by uzupełnić bolidy.