Wykorzystać końcówkę
admin
Za nami dwa niezwykłe - pod względem dawki adrenaliny - mecze. W Pucharze Polski zaliczyliśmy pełną Orbitę i walkę jak równy z równym z rywalem celującym w finał Mistrzostw Polski. W sobotę odwiedziliśmy Ostrów Wielkopolski, gdzie było bardzo sympatycznie, tak na parkiecie jak i poza nim. Swoją drogą, ciekawe kiedy po raz kolejny dane nam będzie zajechać do tej miejscowości. Jeżeli nie spotkamy się w serii Play Off (niektórym marzy się powtórka z rozrywki i kolejny awans na wielkopolskiej ziemi), a wszystko pójdzie zgodnie z planem - czyli wielkim świętowaniem w maju - to może nas czekać bardzo długa rozłąka od ulubionego rywala. No… chyba, że skorzystają z promocji stałego klienta.
Odłóżmy jednak na bok rozpamiętywanie niedawnych wydarzeń i dzielenie skóry na niedźwiedziu, a skupmy na najbliższej przyszłości. W sobotę o godzinie 19:00 Wojskowi podejmą Start Lublin. Bez Sulimy, którego czeka miesiąc przerwy od gry, ale nie po to mamy tak szeroki skład, żeby rozpaczać. Będzie szansa na więcej minut dla Bochena, więc nie ma tego złego…
Swoją drogą, trzy punkty przewagi nad drugim AZS Kutno (rewanż drugiego marca we Wrocławiu), plus sporo potencjalnie słabszych rywali na rozkładzie, pozwala mieć nadzieję na pełniejsze wykorzystanie wspomnianej szerokiej ławki.
Dla nas w tej chwili najważniejsze, by potrzymać dobrą tendencję na trybunach z ostatnich spotkań. Chętni do wspólnego zdzierania gardła prosimy pisać na adres kontakt(małpa)kosynierzy.info, albo po prostu dołączyć do nas na sektorze. Bez obaw, nie gryziemy.