Kim jest Andrej Urlep?
admin
Furioso, Gargamel, Bokser… Geniusz (nie mylić z EuGeniuszem). Dla jednych straszny furiat, dla innych najwybitniejszy szkoleniowiec, który kiedykolwiek trafił do kraju nad Wisłą.
Młodsi kibice mogą Go nie pamiętać, albo znać jedynie nazwisko byłego selekcjonera naszej kadry, czterokrotnego Mistrza Polski ze Śląskiem Wrocław i raz z Anwilem Włocławek. Dlatego dla nich ten wpis, by jutro, kiedy przyjdzie nam zagrać z Czarnymi Słupsk, wiedzieli kto siedzi na ławce rywali.
Słowieniec jest postacią, która spokojnie wypełniłaby porywającą biografią opasłe tomiszcze. Przyjechał do Polski i wprowadził nową jakość w prowadzeniu zespołów. Uważany za mistrza defensywy. Wielu pamięta go głównie z migawek telewizyjnych kiedy dłubie w nosie, czy nieokiełznanego temperamentu wobec swoich zawodników i sędziów. Swego czasu popularnym był fragment relacji na youtube, gdzie Andrej udziela ostrej reprymendy drugiemu szkoleniowcowi, Jackowi Winnickiemu, za to że ten wyrwał się z ławki. Ja natomiast mam w pamięci nasz ostatni mistrzowski sezon, kiedy klub postanowił ratować beznadziejną sytuację i ściągnąć na powrót Urlepa. W pierwszym swoim meczu, kiedy tylko pojawił się w w wypełnionej po brzegi Hali Ludowej, bez żadnej komendy publiczność po prostu wstała bijąc brawo. Sytuacja powtórzyła się jeszcze parokrotnie, jak choćby w konfrontacji z Anwilem Włocławek.
W dzisiejszych czasach mało kto zaliczy Słoweńca do najwyższej półki, ale ten - na przekór wszystkim - ciągle udowadnia, że potrafi. Po czterech kolejkach Czarni jako jedyni nie przegrali meczu. Pokonali m.in. aktualnego Mistrza Polski oraz Rosę Radom, która w powszechnej opinii ma w tym sezonie bardzo mocny skład. Powodów, by odwiedzić jutro Orbitę mamy zatem sporo: Urlep, trudny rywal, no i najważniejszy. Bo to po prostu mecz Śląska Wrocław.
Początek spotkania o godzinie 19:30. Bilety na nasz sektor tradycyjnie można zamawiać pod adresem kontakt@kosynierzy.info